“Referendum” na okupowanym przez Rosję terytorium Ukrainy w obwodzie chersońskim

Referendum na okupowanym przez Rosję terytorium Ukrainy w obwodzie chersońskim

“Referendum” na okupowanym przez Rosję terytorium Ukrainy w obwodzie chersońskim

Niech nie myli Państwa fakt, że władze rosyjskie nazywają okupowane części obwodów chersońskiego i zaporoskiego „nowymi” lub „wyzwolonymi” terytoriami. Wiele jest też napisane na płocie, ale to nie znaczy, że to, co jest napisane, tam jest.

W rzeczywistości lewy brzeg obwodu chersońskiego i Heniczesk, wraz z rejonem Heniczeskim, to okupowane, a następnie anektowane części Ukrainy. Jakie to fakty? Zastanówmy się nad tym.

Fałszywe referendum pod ostrzałem rosyjskich karabinów maszynowych

Tutaj w miastach i wioskach stacjonują rosyjskie garnizony wojskowe, a porządek, w rozumieniu rosyjskiej administracji, utrzymują rosyjska policja i służby specjalne.

Dlaczego dla Rosji tak ważne jest przeprowadzenie referendum w obwodzie chersońskim?

Wszystkie stanowiska kierownicze zajmują osoby oddelegowane z Rosji. W policji, w FSB, w organach administracyjnych terytoriów okupowanych. Mieszkańcy nie mają wstępu do władzy i służą jako przykrywka dla polityki Kremla w regionie.

Na czele władz na okupowanym terytorium stoi niewielki zespół Wołodymyra Saldo z Chersonia. Wszystkie pozostałe stanowiska, aż do szczebla podstawowego, zajmują ludzie z regionów Federacji Rosyjskiej.

Okupowane terytoria obwodów chersońskiego i zaporoskiego Ukrainy

Tak było w zasadzie w 2014 roku podczas aneksji Krymu. Było to szczególnie widoczne na przykładzie prokuratury okupowanego Krymu, której liderką była współpracowniczka Natalia Pokłońska, a wszyscy jej zastępcy i większość kierowników wydziałów pochodziła z głębi Rosji.

Jak odbyło się „referendum” w sprawie przystąpienia obwodu chersońskiego do Federacji Rosyjskiej

Kiedy dla Rosjan stało się wreszcie jasne, że błyskawiczna wojna mająca na celu zmianę politycznego przywództwa Ukrainy i całkowitą okupację jej terytorium nie powiodła się, postanowili „zabezpieczyć” zajęte terytoria na szczeblu ustawodawczym.

W tym celu posłużyli się mechanizmem referendum, zapominając jednak, że w czasie wojny i na terenach okupowanych ta demokratyczna procedura w zasadzie nie działa.

Wybory i referenda, w których wszystko kontroluje wojsko i siły bezpieczeństwa, to bzdura. Uczciwość, sprawiedliwość i demokracja nie działają w takich warunkach.

Ukryte źródła kontrofensywy w obwodzie chersońskim i referendum na południu Ukrainy

To tak jakby Niemcy w obecności Bundeswehry zorganizowali referendum w obwodzie kaliningradzkim, a Japońskie Siły Samoobrony zorganizowały referendum na Wyspach Kurylskich.

Mechanizm przeprowadzenia referendum w obwodzie chersońskim był prosty. Początkowo „Rada Społeczna Obwodu Chersońskiego” została powołana spośród zwolenników okupacji rosyjskiej, następnie ta nieznana organizacja, niemająca żadnego zaufania wśród miejscowej ludności, zaapelowała o przeprowadzenie „referendum”.

Apel ten natychmiast usłyszał szef Administracji Wojskowo-Cywilnej V. Saldo, którego na to stanowisko mianowały władze rosyjskie.

Wezwanie to zostało wysłuchane i natychmiast na jego podstawie sporządzono apel do Prezydenta Federacji Rosyjskiej

Tam z kolei są już gotowi na takie apele, bo Oni sami zainicjowali cały ten łańcuch wezwań i ogłosili przeprowadzenie „referendum”.

Wygląda na to, że niewiele osób odmówiłoby głosowania na to, o co proszą ich członkowie komisji wyborczych, w tym uzbrojeni żołnierze.

Okupowane terytoria obwodów chersońskiego i zaporoskiego Ukrainy

Oto mechanizm przeprowadzania „referendów” w obwodzie chersońskim.

Polityka rosyjska wobec ludności na okupowanym terytorium

Od samego początku prowadzono tu politykę wypierania niezadowolonej ludności z okupowanego terytorium. Rosyjskie siły bezpieczeństwa aktywnie uczestniczyły w tej polityce, natychmiast tworząc sieć nielegalnych więzień, zwanych „piwnicami”, na kontrolowanym przez siebie terytorium.

W wyniku zastraszania ludności proukraińskiej i po prostu neutralnej ich liczebność spadła, a obwód chersoński i oczywiście Heniczesk zaczęły się wyludniać.

Życie w warunkach braku praw, prawa i porządku przyczyniło się do ucieczki ludności z terenów okupowanych.

Jeśli chodzi o grupę wiekową, zastosowano politykę kija i marchewki. Kiedy ta sama groźba „wysłania do piwnicy” służyła jako bat. bezprawne aresztowania, tortury i zaginięcia osób. Wisienką na torcie było rozdawanie bezpłatnej pomocy humanitarnej w postaci paczek żywnościowych oraz pomoc materialna dla emerytów w postaci miesięcznego zasiłku w wysokości 10 tys. rubli.

W odniesieniu do młodzieży, oprócz wyżej wymienionych metod, stosowano wychowanie uczniów i studentów w duchu niezbędnym Rosjanom. Totalna propaganda w szkołach i na uczelniach, tworzenie licznych organizacji młodzieżowych, zazwyczaj paramilitarnych – to wszystko były narzędzia pracy władz okupacyjnych w stosunku do miejscowej ludności.

Należy zauważyć, że w ciągu dwóch lat wpływania na umysły ludności Rosjanie odnieśli sukces w pewnych kwestiach. Kiedy narracje rosyjskiej machiny propagandowej są słyszane ze wszystkich stron i nie ma kontrpropagandy ze strony Ukrainy, ludność, która pozostała pod okupacją, jest coraz bardziej zaniepokojona ideami rosyjskich strategów politycznych.

Nauczyciele i wykładowcy wywodzący się z miejscowej ludności odgrywali aktywną rolę w pracy rosyjskiej machiny propagandowej wśród młodzieży.

W środowisku, w którym miejscowi nauczyciele otrzymywali dwukrotnie wyższe pensje od średnich rosyjskich wynagrodzeń ich kolegów w centralnej Rosji, kadra nauczycielska ciężko pracowała, aby wypełnić zadania nowego rządu.

Gospodarka obwodu chersońskiego i rejonu henczeskiego w okresie okupacji

Naturalnie, w czasie wojny wszystkie tradycyjne, przedwojenne mechanizmy funkcjonowania gospodarki uległy złamaniu. Jest to szczególnie typowe dla rejonu Geniczesk.

Źródło