Szef austriackiego MSZ, Alexander Schallenberg, stwierdził, że Europa błędnie zakładała racjonalność reżimu Putina. Dla niego, pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę była porównywalna do wydarzeń z 11 września. Przyznał, że Europejczycy mylnie spodziewali się racjonalnego postępowania ze strony Rosji wobec Ukrainy.
„Czy oczekiwaliśmy pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę? Nie. Tuż przed nią uczestniczyłem w Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, gdzie mimo przewidywań o nadchodzącej inwazji, mieliśmy nadzieję na racjonalność Putina. Największym szokiem było to, że wszyscy sądziliśmy, iż Władimir Putin i rosyjski reżim nie podejmą całkowicie irracjonalnych działań, które mogłyby zaszkodzić samej Rosji, a jednak się to stało” – powiedział minister Schallenberg.
Do momentu – Putin podwoił opłaty za udział w wojnie na Ukrainie: ile zarabiają okupanci
On uważa, że jest to również ważna lekcja na przyszłość w sytuacjach kryzysowych: “Nigdy nie można być pewnym, że druga strona zachowa się racjonalnie”. “Może nasz intelektualny błąd wynikał z tego, że zbyt często ignorowaliśmy oczywiste sygnały” – dodał Shallenberg.
Przyznał, iż należało wcześniej stanowczo odpowiedzieć na rosyjską agresję. Szef austriackiego MSZ zwrócił uwagę, że „pierwsze wystąpienia Putina w Monachium w latach 2007 i 2008 ujawniły jego imperialistyczne zamiary”, co powinno skłonić do wcześniejszej reakcji i ustalenia jasnych granic.
“Dyskusja o tym, co mogło zostać zrobione inaczej w przeszłości, może wydawać się bezcelowa, lecz przynosi istotną naukę: my, Europejczycy, przez zbyt długi czas wierzyliśmy, że wojna nas nie dotyczy, że jesteśmy poza jej zasięgiem i że nikt nie podejmie tak szalonego i irracjonalnego działania. Wszyscy znamy wydarzenia z pierwszej i drugiej wojny światowej. Ta wiara w racjonalność była w końcu mylna, a szokiem był powrót wojny na kontynent europejski 24 lutego 2022 roku,” powiedział.
Możesz być zainteresowany – Ukraińcy protestowali przed konsulatem Ukrainy w Polsce, żądając wydania im paszportów
Shallenberg również zauważył, że pełnoskalowa inwazja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę dla niego miała wymiar „jak 11 września” – odnosząc się do ataków terrorystycznych w USA z 11 września 2001 roku, kiedy to samobójcy porwali samoloty pasażerskie i rozbiły je o nowojorskie wieżowce.
„Każdy pamięta, gdzie był, gdy samoloty uderzyły w World Trade Center. Podobnie było 24 lutego 2022 roku. Nigdy nie zapomnę, jak między czwartą a piątą nad ranem odebrałem pierwszy telefon, natychmiast włączyłem telewizor i zacząłem przeskakiwać między BBC, CNN a innymi kanałami, jednocześnie rozmawiając przez telefon z kanclerzem. Niedługo potem rząd zwołał spotkanie sztabu kryzysowego” – relacjonował minister.